Henryk Tuszko − pionier lakiernictwa proszkowego w Polsce
50 lat w biznesie, 30 lat dystrybucji urządzeń aplikacyjnych do malowania proszkowego firmy Gema w Polsce, jeden z twórców polskiej branży lakierowania proszkowego – Henryk Tuszko, właściciel firmy EKO-BHL Sp. z o.o., przechodzi na zasłużoną emeryturę, oddając stery firmy młodszemu pokoleniu.
Henryk Tuszko to jedna z najbardziej znanych osób w Polsce w branży malowania proszkowego. Nie bez przesady można powiedzieć, że to on nauczył wielu tej techniki lakierowania przemysłowego, która na przełomie lat 80. i 90. XX wieku wchodziła do Polski i tak się rozwinęła, że dziś ta metoda zdominowała sposób powlekania metali, a często całkowicie wyparła lakierowanie ciekłe.
Przygoda pana Tuszki z tą formą malowania przemysłowego rozpoczęła się od… produkcji łańcuszków na szyję. – Prowadziłem firmę, która zajmowała się wyrobem biżuterii – wspomina H. Tuszko. – Będąc pewnego razu na wyjeździe we Francji, zauważyłem, że popularne były wówczas łańcuszki lakierowane w kolorach fluorescencyjnych. Pomyślałem, że mogę takie produkować w Polsce, ale znalazłem sposób na ich malowanie nie tradycyjną metodą ciekłą, lecz spróbowałem polakierować proszkiem. I tak od tego momentu zacząłem przekierowywać działalność właśnie na malowanie proszkowe. Myślę, że byłem pierwszą w Polsce osobą, która trzymała w rękach proszkowy pistolet elektrostatyczny. Wówczas, w połowie lat 80., nie było kompletnie żadnej wiedzy na temat tego typu lakierowania. Musiałem uczyć się sam od podstaw, często metodą prób i błędów, a gdy zdobyłem wiedzę, nie trzymałem jej dla siebie, lecz dzieliłem nią z innymi.
Oś czasu
- 1975 Henryk Tuszko przejmuje firmę Tuszko po swoich rodzicach, którą założył Witold Tuszko w 1942 roku, a która zajmowała się wyrobem biżuterii,
- 1987 zostaje serwisantem sprzętu firmy Wagner,
- 1987 uruchamia pierwszą usługową ręczną malarnię w systemie elektrostatycznym z powielaczem w pistolecie,
- 1990 przechodzi na system aplikacyjny elektrostatyczny firmy Brennenstuhl,
- 1991 uruchamia pierwszą automatyczną malarnię proszkową w systemie elektrostatycznym w firmie STAKO,
- 1993 rozpoczyna rozmowy z ITW Gema, a wiosną 1994 roku obejmuje przedstawicielstwo ITW Gema z rąk dyrektora generalnego Petera Pelzla,
- 1994 uruchamia w firmie WIKO pierwszą malarnię zrobioną razem z ITW Gema, instaluje pierwszy Magic Cylinder z nr. 1 w Polsce,
- 1997 uruchamia własną usługową automatyczną malarnię z kabiną MRS, która ma służyć jako poligon doświadczalny i laboratorium do wykonywania prób dla klientów,
- 2009 wielki kryzys wywołany próbą wrogiego przejęcia firmy,
- 2019 firma EKO-BHL otrzymuje nagrodę za nadzwyczajne wyniki sprzedaży urządzeń ręcznych firmy Gema,
- 2018-2023 firma rozbudowuje działy sprzedaży, serwisu technicznego, szkoleń, prób poprzez wdrożenie nowoczesnego systemu zarządzania; buduje nowoczesne struktury.
Komentarze (0)