Rynek powłok do drewna w kolejnych latach może zanotować spore wzrosty, ale staną się one udziałem jedynie tych, których produkty będą jednocześnie ekologiczne, ekonomiczne i trwałe.
Rosnące oczekiwania
Nie każda bejca czy lakier wodny sprzedają się jednak równie dobrze. Jak twierdzą przedstawiciele firmy Benjamin Moore, klienci co prawda chętnie kupują produkty na bazie wody, ale jednocześnie oczekują, że będą one proste w aplikacji, łatwo zmywalne i równie trwałe jak tradycyjne powłoki olejne. Co więcej, powinny być także wydajne, co w przypadku produktów wodnych jest szczególnie trudnym zadaniem.
Na kolejnych miejscach na liście cech decydujących o wyborze konkretnego wyrobu znalazły się: estetyka, odporność na zarysowania i plamy, a także niższy całkowity koszt posiadania, na który składają się możliwość nałożenie mniejszej liczby warstw, krótki czas aplikacji oraz – ponownie – wysoka wydajność.
– Ważna jest także ochrona przed wodą – dodaje Jill Lamont, starszy menedżer ds. marketingu bejc Olympic w firmie PPG. – Bejcowanie należy powtarzać co kilka lat, dlatego nie dziwi, że przy zakupie klienci kierują się opiniami o szybkości i łatwości nakładania danego produktu.
Coraz więcej kolorów
Szybki rozwój technologiczny produktów do powlekania drewna idzie w parze z rozszerzaniem asortymentu dostępnych kolorów – zwłaszcza że w tym zakresie gusta klientów podlegają dynamicznym zmianom. Jak twierdzi AkzoNobel, w ubiegłym roku mieliśmy do czynienia z istotnym przesunięciem trendów od szczotkowania i piaskowania ku strukturom heterogenicznym, w ramach których drewno łączone było z innymi materiałami, takimi jak len.
Triumfalny powrót na salony odnotowały także jaśniejsze odcienie drewna, charakterystyczne dla stylu skandynawskiego, matowe wykończenia i meble vintage. W grupie produktów do powlekania podłóg zdecydowanie dominowały ciemne, transparentne bejce i generalnie kolory ziemi, nawiązujące do ekologii i natury. Także wciąż popularne szare bejce zyskały cieplejszy, ziemisty odcień.
Redakcja
redakcja@lakiernictwo.net
Komentarze (0)