LED w roli utwardzacza
Trzeba uczciwie przyznać, że część tych problemów jest już na tyle rozpoznana, że możemy śmiało wieszczyć ich szybkie rozwiązanie. Na rynku pojawiły się już m.in. primery akrylowe o formulacjach bardzo zbliżonych do primerów rozpuszczalnikowych, w tym o specyficznej charakterystyce, np. blokujące działanie garbników lub rozprzestrzenianie się ognia i dymu. Dużą popularnością cieszą się także powłoki i lakiery wodorozcieńczalne na bazie uretanu, stosowane zwłaszcza do zabezpieczania podłóg drewnianych, a także emalie alkidowe nadające meblom charakterystyczny wysoki połysk. Bardzo dobre efekty przynosi stosowanie systemów dwuskładnikowych akrylowo-uretanowych, które zapewniają podłożom wysoką trwałość i odporność na zarysowania. W opracowaniu są jednak także formuły jednoskładnikowe, znacznie szybsze i łatwiejsze w użyciu.
Te ostatnie mają tę zaletę, że mogą być uzupełniane o szereg dodatków, w tym np. antyoksydanty i środki matujące na bazie krzemionki ograniczające połysk przy zachowaniu odpowiedniego poziomu adhezji powłoki. Ale nie tylko: najnowsze badania z użyciem tej technologii wykorzystują w charakterze fotoinicjatorów wysoko reaktywne oligomery umożliwiające utwardzanie z zastosowaniem diod UV LED. W przeciwieństwie do konwencjonalnych fotoinicjatorów związki te są wrażliwe na krótsze długości fali charakterystyczne dla lamp UV LED. Jeśli technologia ta odniesie sukces rynkowy, może okazać się groźnym rywalem dla produktów wodorozcieńczalnych. Lampy UV LED zużywają bowiem niewiele energii, nie emitują szkodliwego ozonu, a dodatkowo są dużo trwalsze niż standardowe systemy UV. Zaś utwardzane nimi lakiery są pozbawione wad produktów na bazie wody.
Komentarze (0)