Fot. 1. Ślady palców, a nawet całej dłoni są na ogół widoczne już po kilku godzinach.
I ich wpływ na jakość powłok
Istnieje cały zestaw zasad i metod postępowania podczas procesu malowania. Nie wszystkie zalecenia ujęte są w normach lub kartach technicznych produktów, bywa też, że malarze i nadzór skupia się na podstawowych elementach procesu, zapominając o drobiazgach, które z pozoru mało istotne, bywają przyczyną powstawania reklamacji. Obok omawiamy kilka typowych przykładów takich zaniedbań.
Czyste ręce
Dość często w czasie nadzorów lub wizyt inspektorskich zdarzają się takie sytuacje. Dyrektor, szef kontroli jakości lub kierownik malarni prowadzi inspektora do śrutowni w celu oceny przygotowania powierzchni, opiera dłoń o dopiero co oczyszczoną stal i mówi: „Proszę, jak pięknie śrutujemy, chyba nie ma pan uwag!” Problem polega na tym, że dotknięcie nieosłoniętą dłonią stali kwalifikuje ją do ponownego czyszczenia. Bywa, że konstrukcja czyszczona jest w nocy lub nawet poprzedniego dnia, a na jej powierzchni widocznych jest kilka czy kilkanaście śladów po dotykaniu (fot. 1). Inspektor powinien taki element skierować do ponownego czyszczenia. Pół biedy, jak jest to niewielki element, ale bywa, że jest to duży dźwigar dachowy czy nawet przęsło mostu. Nagminnie zdarza się dotykanie konstrukcji po śrutowaniu i dotyczy to nie tylko małych wytwórni. Niestety, malarze i pracownicy nadzoru w większości polskich firm nie mają nawyku zakładania czystych rękawiczek do kontaktu z czystą powierzchnią.
Nawet czyste ręce pokryte są cienką warstewką tłuszczu i soli. Używajmy czystych rękawic do kontaktu z powierzchnią przygotowaną do malowania. Jeżeli z jakiegoś powodu musimy dotknąć takiej powierzchni, to tylko grzbietem dłoni. Jest tam znacznie mniej tłuszczu i potu niż na opuszkach palców.
Właściwa kolejność prac związanych z przygotowaniem powierzchni
Podstawowe prace związane z przygotowaniem powierzchni do malowania to tzw. obróbka strumieniowo-ścierna oraz likwidacja wad stali i wad powierzchni spowodowanych obróbką. Ten zestaw czynności jest na ogół poprawny, jeżeli używamy ścierniw jednorazowego użytku. W przypadku oczyszczarek, w których ścierniwo używane jest wielokrotnie w zamkniętym obiegu, a szczególnie oczyszczarek przelotowych, wskazane jest przed obróbką strumieniowo-ścierną umycie stali w celu pozbycia się zatłuszczeń. Bywa, że proces technologiczny wymaga wielokrotnego mycia. Weźmy taki przykład: musimy pomalować odlewy stalowe, które wymagają złożonej obróbki. Część powierzchni będzie frezowana w celu uzyskania płaszczyzn styków, będą wykonane otwory, część z nich będzie gwintowana. Te miejsca w czasie obróbki strumieniowo-ściernej uległyby uszkodzeniu, a na dodatek są tak usytuowane, że nie da się ich poprawnie osłonić na czas obróbki strumieniowo-ściernej. Osłony podczas obróbki mogą łatwo ulec uszkodzeniu, w konsekwencji doprowadzić do uszkodzeń obrobionych wcześniej powierzchni. Rozwiązaniem w takim przypadku mogą być tzw. grunty warsztatowe, specjalne farby, które nakłada się w cienkiej ok. 20 µm warstwie na czas prac warsztatowych. Technologia malowania takiego odlewu powinna być następująca:
- Mycie wstępne w celu usunięcia zatłuszczeń (fot. 2);
- Obróbka strumieniowo-ścierna;
- Prace hałerskie w celu usunięcia wad odlewu;
- Naniesienie gruntu warsztatowego;
- Obróbka warsztatowa (spawanie, frezowanie gwintowanie itp.);
- Drugi etap prac hałerskich, mający na celu usunięcie ewentualnych wad powstałych w czasie obróbki warsztatowej, np. usunięcie rozbryzgów spawalniczych;
- Mycie w rozpuszczalnikach lub wodą ze środkiem myjącym zawierającym inhibitory korozji;
- Suszenie;
- Osłonięcie tych elementów, które nie będą malowane;
- Malowanie.
Komentarze (0)