Lakiernictwo Ciekłe

Krycie i wydajność na piątkę

Mniejsza zawartość rozpuszczalnika wpływa jednak nie tylko na ogólną ekologiczność produktu, ale także na jego wydajność, krycie i tempo schnięcia. Pod każdym z tych względów farby i lakiery high solids zdecydowanie górują nad swoimi kuzynami o niższej zawartości cząstek stałych. Jak podaje firma IGL Coatings, już zwiększenie proporcji cząstek stałych z 50% do 80% składu mieszanki pozwala pokryć o 30% większą powierzchnię; zaś w przypadku produktów w ogóle niezawierających rozpuszczalnika lub wody (100% cząstek stałych) różnica ta wynosi 50%. Oznacza to, że 50% więcej cząstek stałych przekłada się na 50% większą wydajność farby lub lakieru. 
Do takich samych wniosków dochodzi też firma US Coatings. Idzie jednak dalej i porównuje krycie farb rozpuszczalnikowych i high solids, operując dwoma wskaźnikami – grubością warstwy na mokro (Wet Film Thickness – WFT) i grubością powłoki na sucho (Dry Film Thickness – DFT). Wnioski są jednoznaczne: ponieważ w przypadku farb o niskiej zawartości cząstek stałych po nałożeniu duża ich część odparowuje, uzyskanie suchej powłoki o tej samej grubości wymagać będzie zużycia znacznie większej ilości produktu niż w przypadku farb i lakierów high solid. Weźmy za przykład farbę zawierającą 50% rozpuszczalnika: do wytworzenia powłoki o grubości 20 mm konieczne będzie nałożenie dwóch warstw o grubości 20 mm każda – połowa objętości warstwy wyparuje bowiem w procesie schnięcia. W przypadku farby high solids niezawierającej rozpuszczalnika (100% cząstek stałych) proces ten przebiega w stosunku 1:1 – po nałożeniu 20-milimetrowej warstwy farby uzyskamy 20-milimetrową powłokę. A to powoduje, że w przypadku dużej części produktów high solids nie ma konieczności nakładania dwóch warstw.

Także czasy schnięcia są znacznie krótsze: odparowaniu musi ulec bowiem znacznie mniejsza ilość rozpuszczalnika.

Trening czyni mistrza

Dlaczego więc niektórzy użytkownicy wzbraniają się przed stosowaniem produktów high solids? Częściowo winna temu jest wysoka cena tego typu farb – znacznie przekraczająca tę, którą trzeba zapłacić za wyroby rozpuszczalnikowe czy wodorozcieńczalne. Wielu klientów nie bierze bowiem pod uwagę opisanych wyżej różnic w wydajności i kryciu, które powodują, że cena ta w przeliczeniu na powierzchnię przestaje zasadniczo odbiegać od cen konkurencyjnych technologii. W efektywnym wykorzystaniu pozostałej farby może przeszkadzać jednak fakt, że po otwarciu produkty typu high solids szybko tężeją, a tym samym muszą zostać wykorzystane w krótszym czasie niż farby wodne czy rozpuszczalnikowe. Z tego samego powodu trzeba je dosyć szybko nanosić: już po kilkunastu minutach od aplikacji tworzą bowiem twardą warstwę filmu, której granice trudno będzie potem zamaskować.

Ostatni aspekt zwraca naszą uwagę na największy minus produktów high solids – dużą lepkość i związane z nią trudności w aplikacji. W praktyce nakładanie tego typu farb wymaga sporej wprawy i odpowiedniego wyposażenia, a pierwsze próby przynoszą zwykle efekty znacznie gorsze od zakładanych. W rezultacie wielu użytkowników po takiej próbie zniechęca się do stosowania produktów high solids i nie podejmuje kolejnych wysiłków. Skąd te trudności? Produkty te nie tylko szybciej sieciują, ale są także bardzo wrażliwe na wszelkie zanieczyszczenia – tak powierzchni, jak i osprzętu lakierniczego. Co więcej, wymagają także zastosowania odpowiedniego ciśnienia na wyjściu pistoletu lakierniczego, co niekiedy niesie ze sobą konieczność zakupu dodatkowego wyposażenia.