Lakiernictwo Ciekłe

W dobrym tonie

Mimo tych trudności popyt na farby high solids konsekwentnie rośnie. Duża część użytkowników zdobyła już bowiem pierwsze doświadczenia w stosowaniu tego typu produktów i po przezwyciężeniu problemów aplikacyjnych z powodzeniem wykorzystuje je w procesach powlekania swoich wyrobów. Inni dopiero planują ich wdrożenie, zachęceni tym, że ich stosowanie jest bardzo dobrze widziane. Farby i lakiery o wysokiej zawartości cząstek stałych przeżywają bowiem szczyt swojej popularności. Świadczy o tym choćby fakt, że duża grupa producentów wyrobów niezwiązanych bezpośrednio z rynkiem farbiarskim zamieszcza na swoich stronach internetowych informację o ich stosowaniu. Kilka lat temu zrobiła to japońska firma Hitachi Construction Machinery – producent maszyn dla przemysłu górniczego i budowlanego, a ostatnio także NORD – firma specjalizująca się w wytwarzaniu napędów przemysłowych.

Zainteresowaniu temu towarzyszy rozwój nowych produktów o dużej zawartości cząstek stałych. Segment high solids już dawno przestał bowiem obejmować jedynie najpopularniejsze formulacje farb i lakierów. W 2017 r. zespół polskich naukowców przeprowadził badania, które dowiodły wysokiej niepalności farb poliuretanowych typu high solids modyfikowanych cyklofosfazanem. Jeszcze dalej poszedł koncern Sherwin-Williams, który w 2019 r. wprowadził na rynek DuraPeak – farby uretanowe high solids do stosowania w przemyśle maszynowym i pojazdach drogowych, które zachowują wszystkie właściwości konwencjonalnych uretanowych systemów 2K, jednocześnie zapewniając większą wydajność i szybkość utwardzania. Zaś firma Dow opracowała specjalny klej rozpuszczalnikowy ADCOTE L76-500 o wysokiej zawartości cząstek stałych przeznaczony m.in. do łączenia folii z tworzyw sztucznych z metalami, np. w produkcji saszetek na sosy, przyprawy czy kosmetyki do pielęgnacji ciała. Produkt cechuje się bardzo dobrą zwilżalnością, a jednocześnie krótkim czasem schnięcia, dzięki czemu umożliwia uzyskanie prędkości laminowania na poziomie 400 metrów/min.

Zero rozpuszczalnika

Przykładów tego typu „zagęszczania” farb i spoiw można by mnożyć w nieskończoność. Równolegle trendowi temu towarzyszy także szybko postępująca specjalizacja oferty: obok dedykowanego przemysłowi maszynowemu DuraPeak
na rynku pojawia się coraz więcej produktów high solids tworzonych z myślą o konkretnym, wąskim zastosowaniu. Weźmy za przykład serię farb i lakierów UHS firmy CREBONIT przeznaczonych do powlekania maszyn rolniczych. Dzięki bardzo wysokiej zawartości cząstek stałych (> 80%) zapewniają one krótki czas schnięcia (ok. 30 minut w przypadku systemów jednowarstwowych), mają niską zawartość LZO (<250 g/l), a jednocześnie są odporne na korozję, chemikalia, promieniowanie UV i inne czynniki środowiskowe.
Produkt firmy CREBONIT dobrze wpisuje się w jeszcze jeden trend – konsekwentnego „zagęszczania” farb i lakierów aż do uzyskania produktów składających się wyłącznie z cząstek stałych. Tego typu receptury ma już w swojej ofercie kilku producentów. Jedną z ciekawszych i nowszych jest wprowadzana właśnie na rynek Ecocoat Kenzo firmy IGL Coatings – powłoka ceramiczna wzbogacona nanopłytkami grafenu, która wykazuje się wysoką trwałością (5 lat), twardością (10H) i hydrofobowością, a jednocześnie nie zawiera LZO. Dzięki dodatkowi grafenu zwiększono trwałość powłoki o 20% bez uszczerbku dla jej przejrzystości i połysku.

A to bez wątpienia nie koniec innowacji, jakie szykują dla nas producenci powłok high solids. Potencjał tego rynku dostrzegają bowiem wszyscy – od wytwórców farb i lakierów, przez użytkowników z sektora przemysłowego, po klientów końcowych. Jak trafnie podsumowała wspomniana już firma NORD, produkty high solids łączą w sobie zalety w zakresie emisji właściwe dla lakierów wodorozcieńczalnych z funkcjonalnością materiałów powłokowych zawierających rozpuszczalnik. I ta właściwość – swego rodzaju efekt hybrydy – czyni je idealnym rozwiązaniem wszędzie tam, gdzie liczy się nie tylko ekologiczność, ale i efektywność działania powłoki.