Projekt przykładowej kabiny lakierniczej
Czy to takie proste?
Od przemian zapoczątkowanych w 1989 roku polski przemysł bardzo się zmienił i można by rzec, że dalej ewoluuje w szybkim tempie. Przeobrażeniom ulegają wszystkie jego gałęzie, dostosowując swoje możliwości i technologie do aktualnych wymagań i zapotrzebowań rynku. Na początku lat 90. XX wieku w Polsce było bardzo mało profesjonalnych kabin lakierniczych. Zdarzały się produkty węgierskie, instalacje budowane indywidualnie na wzór profesjonalnych kabin, a także pojedyncze egzemplarze znanych europejskich producentów.
Niektóre z tych lakierni pracują do dziś, a z racji swojego wieku i wyeksploatowania będą w najbliższym czasie zamieniane na nowe lub używane produkty z europejskiego rynku wtórnego. Na dziś twierdzę, że wyposażenie polskich lakierni wygląda już zdecydowanie lepiej niż przed wielu laty, na początku naszych transformacji ustrojowych i gospodarczych.
Na rodzimym rynku można obecnie kupić nowe, a także używane produkty renomowanych firm europejskich, takich jak: SAIMA, USI, POLIN, BLOWTHERM, CMC, NOVA VERTA, SAICO, OMIA, WOLF, SPANESI. Zakup nowej kabiny lakierniczej jest dość prosty: wystarczy dokonać wyboru interesujących nas parametrów lakierni – jej gabarytów, rodzaju zasilania, konkretnego przeznaczenia, następnie wybrać właściwego w naszej opinii dostawcę i, co najważniejsze, zgromadzić odpowiednio dużą ilość środków finansowych.
Po dwudziestu kilku latach funkcjonowania na rynku oraz pracy z wieloma urządzeniami lakierniczymi uważam, że zdecydowanie lepszym rozwiązaniem zakupowym będzie znalezienie odpowiedniego dla naszych potrzeb urządzenia używanego wyprodukowanego przez którąś ze znanych firm europejskich. Nawet kilkunastoletnie kabiny reprezentują wyższy poziom technologiczny od większości nowych produktów chińskich. Są wykonane z lepszych, trwalszych materiałów, a ich rozwiązania techniczne są na ogół bardziej zaawansowane. Koszt zakupu „ładnej” używanej lakierni będzie wprawdzie porównywalny z nowym produktem dalekowschodnim, ale gwarantuje nam jeszcze długą, przeważnie bezawaryjną pracę. Dostępność części i podzespołów do urządzeń wyprodukowanych w Europie będzie większa i szybsza, co przy wykorzystaniu ich w przemyśle i lakiernictwie usługowo-motoryzacyjnym ma bardzo duże znaczenie.
Pewną alternatywą są urządzenia, nazwałbym je hybrydowymi, które powstają w Europie z wykorzystaniem pewnych mniej znaczących komponentów pochodzących z chińskich fabryk. Dzięki takim zabiegom otrzymujemy produkt firmowany przez europejską fabrykę – czyli o odpowiedniej jakości, spełniający nasze wymagania techniczne, a dodatkowo w niższej cenie, która, jak wiemy, przy każdych zakupach ma bardzo duże znaczenie.
Podsumowując, jeśli w dzisiejszych czasach chcemy lakierować w kabinie i mamy sprecyzowany plan działania, to poza tym tak naprawdę potrzebujemy jeszcze odpowiedniej ilości gotówki na sfinansowanie tego przedsięwzięcia. Całą resztę za nas zrobią dystrybutorzy kabin lakierniczych. Należy także pamiętać, że większość procesów lakierniczych emituje LZO, a to wymaga legalizacji w urzędach, o czym już wspominałem we wcześniejszych artykułach.
Zakup kabiny lakierniczej – czy to takie proste? Tak, bardzo proste, kiedy mamy odpowiednie fundusze i decyzję środowiskową.
Jeśli macie Państwo jakieś pytania, służę swoim dwudziestokilkuletnim doświadczeniem w branży.
Paweł Frey
kabinylakiernicze@wp.pl
tel. 502 792 906
Komentarze (2)