
Nowa generacja przyrządów łączy konwencjonalny spektrofotometr z fluorymetrem
Otaczający nas świat jest barwny i jasny. Neonowe barwy od kilku lat wracają do mody. Powstawanie takich kolorów wymaga stosowania pigmentów fluorescencyjnych w przemyśle farb, tworzyw sztucznych i wielu innych. Chociaż są one szeroko stosowane od wielu lat, kontrola jakości materiałów fluorescencyjnych nadal pozostaje poważnym wyzwaniem. Poniższy artykuł przypomina teoretyczne podstawy fluorescencji, wskazuje, dlaczego standardowy spektrofotometr nie nadaje się do kontroli jakości materiałów fluorescencyjnych i jakie możliwości oferuje nowe połączenie spektrofotometru i fluorymetru — szczególnie w odniesieniu do przewidywania stabilności barwy.
Często dyskutowanym zagadnieniem jest zgodność wartości absolutnych parametrów koloru L*a*b* tej samej próbki mierzonej różnymi spektrofotometrami. Nawet jeśli zachowana jest jednakowa geometria pomiarowa i zadeklarowane jednakowe standardowe oświetlenie, różnice w odczycie L*a*b* mogą być znaczące. Fakt ten spowodowany jest różną konstrukcją spektrofotometrów, różnymi materiałami wykonania i w końcu różnymi standardami odniesienia w kalibracji fabrycznej.
Problem pogłębia się jeszcze bardziej, gdy badany materiał lakierowy zawiera pigment wykazujący właściwości fluorescencyjne.
Krótka teoria fluorescencji
Nazwa pochodzi od fluorescencyjnego minerału fluorytu (fluoryt, fluorek wapnia, CaF2). Fluorescencja to właściwość atomów i cząsteczek, tzw. fluoroforów, polegająca na pochłanianiu światła o określonej długości fali, a następnie emitowaniu światła o...
Treść dostępna tylko dla prenumeratorów
Jeśli nie masz jeszcze prenumeraty kliknij tutaj i zamów ją już dziś
Zaloguj lub zarejestruj się, aby przeczytać całość
Zaloguj się
Zaloguj się do konta użytkownika.
Komentarze (0)