
Farbę satynową można bezpiecznie stosować jedynie wówczas, jeśli podłoże zostało bardzo starannie przygotowane do malowania. Źródło: Dulux
Wybór między farbą satynową a matową to nie tylko kwestia estetyki. Przyjrzyjmy się, jakie czynniki przemawiają za satyną, a jakie za matem.
To, czy wybierzemy satynowe, tj. lekko błyszczące, czy też matowe wykończenie ma niebagatelny wpływ na odbiór danego koloru. Inne bowiem wrażenie uzyskamy w przypadku farby pochłaniającej światło (mat), a inne, gdy będzie ona owo światło odbijała (satyna). I to właśnie ten aspekt odgrywa kluczową rolę przy wyborze danego wykończenia. Nie można go jednak rozpatrywać w izolacji od innych czynników, w tym przede wszystkim umiejętności „malarza”.
Mat wiele wybacza
Farby matowe to idealne rozwiązanie dla początkujących mistrzów pędzla: z jednej strony są bowiem łatwe w aplikacji, a z drugiej – idealnie maskują wszelkie niedoskonałości i nierówności podłoża. Dzieje się tak, ponieważ w przeciwieństwie do farb satynowych pochłaniają wpadające do pomieszczenia światło, zamiast odbijać je od nierówności. Dlatego jeśli mamy wątpliwości co do jakości przygotowania podłoża, powinniśmy raczej zdecydować się na farbę matową. To samo dotyczy zresztą sufitów.
Więcej światła i przestrzeni
Jeśli już opanowaliśmy proces przygotowania ścian do malowania na tyle, że nie musimy obawiać się o efekt wizualny nałożenia satyny, czas na przeanalizowanie innych czynników wpływających na wybór między matowym a półbłyszczącym wykończeniem. Jednym z kluczowych jest ilość światła wpadającego do pomieszczenia: jeśli wnętrze jest słabo doświetlone, lepiej postawić na satynę. Będzie ona lepszym wyborem również wówczas, jeśli zależy nam na optycznym powiększeniu pomieszczenia.
A co z plamami?
Wydawać by się mogło, że satyna wygrywać będzie z matem także pod względem użyteczności, a konkretnie: plamoodporności powłoki. Dawniej rzeczywiście tak było, a farby satynowe kładzione były z upodobaniem wszędzie tam, gdzie istniało ryzyko zabrudzenia ścian. Dziś jednak zmiany w recepturach farb doprowadziły do zrównania parametrów wytrzymałościowych wielu z nich, w tym także właściwości plamoodpornych różnych wykończeń. Czynnik podatności na zabrudzenia przestał więc mieć istotny wpływ na dobór stopnia połysku.