- Inne tematyWĄTKÓW: 641
-
Niskotemperaturowe lakiery proszkoweODSŁON: 8523
~ red. Dodany: ponad rok temu
Czy stosujecie niskotemperaturowe lakiery proszkowe? Opłaca się czy jednak nie?
-
~ magrass 7 ponad rok temu Opłaca się jak stale malujesz jednym kolorem np. cały dzień na biało lub czarno. Stosując proszki niskotemperaturowe obniżasz koszty energii lub przyspieszasz produkcję. Warto podpytać Twojego dostawcę i przeprowadzić testyoceń komentarz zgłoś do moderacji
-
~ delphi 6 ponad rok temu Zawsze się opłaca jeśli występuje choć jedna z przesłanek: -piec jest "wąskim gardłem" lakierni -długie serie w jednym kolorze -duży ciężar pojedyńczych wsadów = dużo energii -chcesz obniżyć koszty malowania -wymóg techniczny np plastikowy filtr wewnątrz chłodnicy klimy Pierwszy wymieniony czynnik jest najistotniejszy bo ma największy wpływ na koszty pracy, po prostu przy farbach na 140 C lakiernia może pracować dwa razy wydajniej czyli przy tych samych wynagrodzeniach,+ZUS+ podatki załoga robi dwa razy więcej. Ograniczeniem jest: -wyższa cena farby od standardowych -mała ilość dostępnych kolorów od ręki -częste fałszowanie prawdziwych parametrów przez producentów farb np. farba niskotemperaturowa mix na 140 C x 15 min i koniec dopiero w karcie technicznej znajdujesz " dla aluminum grubości 0,8mm" po przeliczeniu to zwykła farba na 180 C x 10 min dla stali 1mmoceń komentarz komentarz zgłoszony do moderacji
-
~ tg 5 ponad rok temu Kolego delphi W swoim opisie zrobiłeś jeden ale za to bardzo istotny błąd. Warunki wypalania farb zawszę wskazują nam minimalną temperaturę (jaką detal powinien osiągnąć) i następnie minimalny czas przez powinien ją utrzymać aby farba się wypaliła np. 140 stopni 20 minut ,180 stopni - 15 minut, 200 stopni - 15 minut. W karcie technicznej przeważnie producenci podają tzw. warunki wypalania lub okno wypalania - gdzie można zobaczyć jak ze wzrostem temp. detalu skraca się czas przez jaki detal powinien ją utrzymać. Przy tym bardzo ważne jest również nie przegrzanie farby. Tak więc utwardzając farbę powinniśmy zmieścić się w podanym przez producenta przedziale temp. i czasu. Wypalając np. detal o grubości ścianek np. 1,5cm oczywistym jest, że będzie potrzebował więcej czasu na uzyskanie odpowiedniej temperatury niż detal o grubości 1 mm. W karcie technicznej wszystko jest ok. Jedynie Ty źle interpretujesz warunki wypalania przyjmując czas i temp. w piecu a nie temp. i czas detalu. Wygrzewając elementy bardzo ważne jest odpowiednie dopasowanie temperatury i czasu dla konkretnych detali. Zrobić to można z pomocą sprzętu z sondami do pomiaru rozkładu temp. pieca. Za pomocą sąd przyczepionych do detalu i mając np. na piecu temp wskazującą na 190 stopni widzimy jak szybko detal osiąga założoną temp. np 180 stopni (w zależności od grubości detalu, ilości wsadu i izolacji pieca itp.) - czy po 3, 5, 10 minutach itd. Widzimy również czy detal utrzymał zakładaną temp. przez potrzebny do wypalenia czas. Dzięki takim okresowym pomiarom można sobie zoptymalizować ustawienia i co za tym idzie koszty wygrzewania/utwardzania farby. Ponadto moim zdaniem określenie farb "niskotemperaturowe" jest może nie błędem, ale delikatną nieścisłością. Bardziej trafnym określeniem jest farby szybko/wysoce reaktywne. Gdyż zamiast np 180 stopni 10 minut potrzebują np. 180 stopni przez 5 minut. Różnica w budowie produkcji farb niskotemperaturowych polega na użyciu szybko reaktywnych żywic, które szybciej się utwardzają, dlatego można obniżyć temp. lub skrócić czas. Wracając farby niskotemperaturowe na pewną są przyszłością rynku, jednak nie następi to szybko gdyż większość producentów musiało by zmienić standardowe/magazynowe produkty na takie - a to nie jest prosty i krótki czas. Ponadto raczej nie są przydatne w lakierniach usługowych, lub częstych zmianach kolory - chyba że wszystkie kolory ,których używamy były by tzw "niskotemperaturowe". Używając tego typu produktów można zmniejszyć koszty średnio 0 20-25 % i przyśpieszyć produkcje - nawet do 40%. Wszystko dlatego gdyż piece stosunkowo łatwo (w zależności od jakości i wielkości pieca) nagrzewają się do temp. 170-180 stopni - a następnie z wzrostem temp. potrzebny jest coraz większy wydatek energetyczny aby osiągnąć wyższą temp. - czyli każdy kolejny 1 stopień temp. staję się coraz droższy od poprzedniego.oceń komentarz zgłoś do moderacji
-
~ delphi 4 ponad rok temu uderz w stół a tg się odezwie, co zabolała blacha aluminiowa 0,8mm? To że na kartonach farb jest podawana temp. detalu a nie co wskazuje czujka pieca to już na forum wałkowano wielokrotnie. Zdejmowanie charakterystyki pieca też znamy - jest kosztowne. Wskazywałem tylko na łatwość sfałszowania przez producenta wysokoreaktywności farb bo wielokrotnie z tym się spotkaliśmy. Podaj mądralo ze swojego okna wypalań jaką temperaturę nastawisz na piecu dla: farba czarna mix wysoko-reaktywna 140 C x 15 minut dla blachy aluminiowej 0,8mm detal stal czarna grubość 2mm czas grzania wymuszony przez piec -10 minut. ????? i drugi przykład dla tego samego detalu tylko farba czarna mix wysoko-reaktywna 140 C x 10 minut dla stali 1mm NA OBU KARTONACH TA SAMA NISKA TEMPERATURA.oceń komentarz komentarz zgłoszony do moderacji
-
~ tg 3 ponad rok temu Oj kolego kolego... Ty po prostu nie rozumiesz procesu wygrzewania farby proszkowej. I na siłę szukasz spisku fałszerstw itp. Producentów farb podając warunki wypalania nie interesuje jakiej grubości detal, jakość pieca ilość wsadu itp. Gdyż nie mogą tego przewidzieć dla każdego klienta warunki są inne. Aby dać uniwersalny wzorzec posługują się więc wartościami, dzięki którym użytkownik powinien wyliczyć sobie czas czas potrzebny dla jego warunków i specyfiki produkcji. Dlatego podając czas dla temperatury detalu jest to bardziej precyzyjne i policzalne. Jak dostawca farb może przewidzieć jaki piec ma np. klient x , jaki będzie wsad i jakie detale będą malowane, jak często go otwiera itp. Wracając więc aby dokładnie określić warunki wypalanie można posłużyć się metodą na tzw. czuja czyli próbujemy wstrzelić się w okno utwardzania znając nasz piec i bazując na własnych doświadczeniach produkcyjnych. Albo można posłużyć się metodą oczywiście kosztowniejszą i bardziej dokładną - wspomnianymi pomiarami. Wracając więc zarówno farby szybkoreaktywne jak i tzw. standardowe to jedno, drugie to wiedza jak ich używać. Oczywistym jest jednak, że większość np. lakierni usługowej musi na początku poznać własny piec i jego specyfikę, a następnie na właśnie własnych doświadczeń próbuje się wstrzelić w okno utwardzania - wynika to z wielu różnych detali które malują. Natomiast jeżeli jakaś fima ma stałą seryjną produkcję kilku produktów - wtedy robiąc sobie na początku pomiary można sobie zoptymalizować maxymalnie czas wygrzewania dla tych konkretnych produktów. Mam nadzieję, że już to rozumiesz. Pozdrawiamoceń komentarz zgłoś do moderacji
-
~ delphi 2 ponad rok temu Oj tg ty chyba masz rację - ja nie rozumiem twojego procesu wygrzewania farb proszkowych no i ku mojemu zaskoczeniu jestem także zwolennikiem spiskowej teorii dziejów, a ja jestem tylko skromnym technologiem po kierunku sterowanie procesami przemysłowymi i na co dzień muszę podawać kierownikowi automatycznej lakierni (tzw karuzela) jaką mają nastawić temperaturę na piecu dla farb tylko niskotemperaturowych gdzie detale przez piec przejeżdzają zawsze w 10 minut. Chyba opuściłem jakiś wykład więc proszę cię podaj nam wszystkim ten uniwersalny wzorzec ( czyli wzór matematyczny)na podstawie którego każdy sam sobie wyliczy czas i temperaturę dla nastawów swojego pieca i swoich detali - tylko nie wracaj proszę do "Metody na czuja" bo to każdy lakiernik już zna. Rozumiem także że nie podasz nam jaką temperaturę należy nastawić dla dwu przykładów farb niskotemperaturowych z poprzedniego wpisu. Ja oczywiście z praktyki mam swój własny algorytm ustawienia "metodą na czuja" + prawa termodynamiki który na razie mnie nigdy nie zawiódł mimo że nie rozumiem procesu polimeryzacji farb proszkowych. Ja bym nastawił tak: dla pierwszej farby - 176 C x 10 min dla drugiej farby - 143 C x 10 min. czy obie są niskotemperaturowe? i tylko o to mi chodziło by każdy zwracał uwagę na szczegóły karty technicznej. Nie spotkałem poważnego producenta farb proszkowych by próbował takich numerów z proszkami. Myślę że to kończy naszą dyskusję a czytelnicy ocenią i skomentują z własnych doświadczeń. Pozdrawiam i do następnego tematuoceń komentarz zgłoś do moderacji
-
~ tg 1 ponad rok temu Kolego wybacz niestety obawiam się, że w ogóle nie rozumiesz procesu wygrzewania farb proszkowych... 1. Nie potrafisz przyjąć do wiadomości iż temp. zawsze jest temperaturą detalu.. 2. Niestety sterowanie procesami technologicznymi oznacza, że masz zapewne odp. wiedzę odnośnie procesów produkcyjnych ale nie koniecznie o aplikacji i technologi proszkowej - gdyż to są zupełnie inne dziedziny i nie ma nauczania o technologi proszkowej 3. Oczekujesz, np cytuje "Chyba opuściłem jakiś wykład więc proszę cię podaj nam wszystkim ten uniwersalny wzorzec ( czyli wzór matematyczny)na podstawie którego każdy sam sobie wyliczy czas i temperaturę dla nastawów swojego pieca i swoich detali" Niestety zawiodę cię nie ma takiego... Jakbyś przeczytał dokładnie mój poprzedni wpis to byś dowiedział się, że wszystko jest zależne od konkretnych warunków pieca i jego budowy, wsadu, grubości i budowy detalu itp. WIEC powtórze Ci - dla każdego klienta warunki są inne i zależne od wielu czynników (czytaj powyżej) 3. Nie potrafisz przyjąć do wiadomości i zrozumieć jak istotne w znalezieniu odpowiedniej temp. i czasu są "specyficzne warunki u klienta (czytaj pkt. 2) NIE MA CZEGOŚ UNIWERSALNEGO, że u każdego klienta ten sam detal wygrzewał by się jednakowo 4.Dla określenia właściwego czasu i temp. wypalania detalu oprócz znajomości własnej lini produkcyjnej :specyficznych warunków użytkownika" przydatne jest posiadanie tzw. karty/instrukcji technicznej producenta farb - gdzie widzimy tzw. okno utwardzania. Na podstawie twojej informacji mogę jedynie przypuszczać iż ustawienia pieca 176 C x 10 min(dla farby 140 C X 15 minut detal) może być ok - może być nawet zbyt duża temp. Natomiast mogę również przypuszczać iż temp. 146 C X 10 min (farba 140 C X 10 minut detal) będzie w najlepszym wypadku na styk wypalenia (w zasadzie sądzę iż ten farba na tech detalach raczej się nie utwardzi) Tak więc zapewne wzburzych sie i zaraz znowu zazadasz jakiś wyliczeń lub własciwych nastawów pieca itp. Jednak przyjmij do wiadomości iż w tej branży aby pracować poważnie właściwie bardzo istotne są specyficzne warunki panujące u klienta czytaj pkt. 2 Producenci farb jak i również ja nie mogę ich znać u każdego klienta, gdyż każdy przypadek jest zgoła inny. Tak więc mając np. zalecane warunki wygrzewania farby 180 C x 10 minut temp. detau musisz na podstawie warunków panujłących u Ciebie samodzielnie wyliczyć czas przebywania detalu i temp jaka będzie w piecu (co nie jest równoznaczne z temp. jaką osiągnie detal. Tak więc wracając do Twojego pytania - obie farby są niskotemperaturowe - jednak nie oznacza to iż obie będą pasowały do Twojej produkcji i warunków panujących u CIEBIE. Wracając wiesz, że gdzieś dzwoni ale nie wiesz w którym kościele - mówię Ci to ja chemik z 12 letnim doświadczeniem w farbach proszkowych. Radzę więc się podszkolić w aplikacji i używaniu farb proszkowych -, abyś mógł faktycznie wydajnie zarządzać procesami przemysłowymi w Twojej firmie. Czego Ci życzę i ucinał niepotrzebną dyskusję. TG P.S. Wspomniane pomiary pieca w wcześniejszym moim wpisie znacznie ułatwiają poznanie warunków panujących u konkretnego klienta, jego pieca i możliwości - dzięki czemu można znacznie zoptymalizować proces wygrzewania farb proszkowych (znaleźć odpowiednie nastawy pieca dla różnych detali i partii) i/lub zwiększyć moce produkcyjne.oceń komentarz zgłoś do moderacji