• ReklamaA1 - silpol v2

Szukaj

    Reklama
    B1 tiger-coating 18.08.2022-24.01.2023 Julian przedłużony do końca 2024

    Forum

    Dział

    Wątek

    • Inne tematyWĄTKÓW: 641
      • Uszkodzenie powłoki lakieru proszkowego laserem CO2ODSŁON: 4259
        ~ Piotr_N Dodany: ponad rok temu

        Witam, Może ktoś spotkał się już z takim problemem i będzie umiał odpowiedzieć na moje pytanie. Element z blachy stalowej czarnej grubości 1mm pomalowany farbą proszkową gładką poddano grawerowaniu laserem CO2. Laser graweruje wiązką podczerwieni. Po grawerowaniu farba odchodzi płatami z powierzchni blachy. Można ją zrywać paznokciami. Czy jest to tylko przypadek i powłoka była źle nałożona, źle wypalona w piecu, czy światło podczerwone powoduje uszkodzenie powłoki na całym detalu? Element wielkości 150x500 mm. Na środku wygrawerowany napis 15x100mm. Powłoka zrywa się nie tylko w miejscu grawerowania ale na całej powierzchni blachy

    • ~ bady 4 ponad rok temu Kolego na pewno nie jest to wina lasera i grawerowania. Moim zdaniem (na podstawie Twojego opisu) jest to ewidentna wina technologiczna - procesu przygotowania powierzchni i/lub odpowiedniego utwardzenia powłoki proszkowej. Stawiam jednak na przygotowanie powierzchni/a w zasadzie brak. Na podstawie twojego opisu ciężko stwierdzić czy farba była odpowiednio utwardzona (należało by sprawdzić elastyczność płatów farby). Jednakże moim zdaniem jest to porostu brak należytego przygotowania powierzchni (co jest normą na polskim rynku w wielu firmach). Jeżeli było to malowane w lakierni usługowej dowiedz się konkretnie jaki proces przygotowania powierzchni został wykonany. W przypadku stali czarnej dobrze było by poddać elementy piaskowaniu/śrutowaniu, następnie oczyścić/odtłuścić powierzchnie + ideałem było by jeszcze wytworzenie powłok konwersyjnych (np. fosforanowanie). Wiele firm po obróbce strumieniowo ściernej kończy etap przygotowania powierzchni co jest dużym błędem, gdyż tego typu przygotowanie powierzchni nie jest wystarczające i nie odtłuszcza powierzchni (często nawet dodatkowo natłuszcza jeżeli ścierniwo jest stare). Tak więc na 100 % nie jest to wina laseru i grawerowania. Jeżeli było to robione w lakierni usługowej zgłaszaj reklamacje i fuszerkę.
      oceń komentarz zgłoś do moderacji
    • ~ Piotr_N 3 ponad rok temu Lakierowaliśmy sami we własnej malarni. Dodam tylko że mamy kilkanaście lat doświadczenia w lakierowaniu i od wielu lat nam się coś takiego nie przytrafiło. Elementy poddawane są fosforanowaniu. Mycie odbywa się w myjce ultradźwiękowej. Elementy suszone są w piecu a następnie malowane. Problem w tym, że klient, który kupił u nas detale grawerował je u siebie, po czym oddał do reklamacji. I teraz nie wiemy czy jest to nasza wina czy jego. Po zdarciu lakieru widać, że fosforany na blasze utworzyły żółte (złote plamy). Przed nakładaniem lakieru nie było tych plam. Próbowaliśmy wypalić te elementy w piecu ponownie i powłoka trochę się utwardziła ale to jeszcze nie jest to co powinno być. Detale, które produkowaliśmy dla siebie w tym samym czasie, razem z tamtymi myte i wypalane w piecu mają powłokę tak mocną, że próbowaliśmy je giąć na prasie krawędziowej i nie zdziera się.
      oceń komentarz zgłoś do moderacji
    • ~ rado 2 ponad rok temu złamcie parę blach i zobaczcie , czy w miejscu złamania farba odchodzi i czy idzie ją zerwac z detalu płatem. Jeśli tak to jest to wina przygotowania powierzchni. Jeśli jedna nie, warto sprawdzic (bo ja się na tym nie znam), czy i do ewentualnie jakiej temp. taki laser może nagrzac detal. To oczywiście teoria, niepoparta żadną wiedzą z mojej strony, ale może byc tak ,że laser nagrzeje detal do takiej temperatury, że farba się po prostu w miejscu styku z podłożem przegrzeje.
      oceń komentarz zgłoś do moderacji
    • ~ Cygan 1 ponad rok temu Piotrze N odrzuć reklamację tego kutwę grawera od siedmiu boleści. Stali czarnej malowanej proszkowo nie wolno grawerować, ani laserem ani rylcem bo rozszczelnia się powierzchnię a stal łapie wilgoć i tlen a to powoduje najpierw utratę przyczepności a następnie korozję podpowłokową. Nie możesz na taki myk dawać gwarancji na przyczepność ani korozyjność. Niech do grawerowania zastosuje blachę aluminiową anodowaną malowaną proszkowo wtedy będzie dobrze. Ale ty też masz problem. Lakiernio z dużym doświadczeniem proces przygotowania powierzchni to masz wadliwy nie może pod powłoką farby dalej postępować proces fosforanowania - wiesz czego nie robicie???
      oceń komentarz zgłoś do moderacji